Windows 10
W przyszłym roku Microsoft ma wypuścić na rynek najnowszą wersję systemu operacyjnego – Windows 10. Jak podaje serwis pclab.pl, jest całkiem możliwe, że producent udostępni swoje oprogramowanie w systemie subskrypcji, co w praktyce oznacza, że użytkownicy systemu będą musieli opłacać abonament za możliwość korzystania z niego. Producentom zależy na stworzeniu wersji uproszczonej – Windows 10 Basic, która byłaby darmowa. Opłata natomiast będzie konieczna w wypadku uruchomienia dodatkowych funkcji systemu.
Według specjalistów to dobre rozwiązanie, które może pozytywnie wpłynąć na wzrost dochodów ze sprzedaży systemów Windows. Od kilku lat utrzymuje się tendencja spadkowa w sprzedaży komputerów, co znacznie i niekorzystnie przekłada się na sprzedaż samych systemów operacyjnych. Proponowane rozwiązanie – darmowa wersja Basic wraz z opłatą za dodatkowe funkcje jest szeroko rozpatrywana przez zarząd Microsoft, bo kondycja firmy w ogólnym rynku usług nie poprawia się. Windows 10 ma być skierowany głównie do tych klientów, którzy pracują na systemie Windows 7 lub Windows XP, bo udział tych dwóch w rynku systemów operacyjnych jest największy (70%). Użytkowników Windows 8 i Windows 8.1 jest znacznie mniej (poniżej 20%).
Kierownictwo Microsoft na razie ostrożnie odnosi się tych informacji, podając, że konkretnych decyzji jeszcze nie podjęto. Pobudzanie sprzedaży produktów za pomocą systemu subskrypcji nie jest zupełną nowością dla Microsoft, dlatego firma upatruje w niej możliwość dalszego wzrostu dochodów. Windows 8 i Windows 8.1 zostały udostępnione zupełnie bezpłatnie, bo firma nie jest w stanie na równi konkurować z Google Android czy Apple iOS.
Windows 10 Basic miałby zawładnąć rynkiem komputerów osobistych, a połączenie wersji darmowej i płatnej według prognostyków może wpłynąć na wzrost dochodów ze sprzedaży systemu Windows.
Proponowane rozwiązani, budzi ożywioną dyskusję wśród użytkowników Windowsa, którzy obawiają się samej jakości wersji Basic i ceny abonamentu.